piątek, 14 września 2012

Coraz mocniejszy zapach jesieni...

Bardzo lubię, kiedy zmieniają sie pory roku...
Lubię, kiedy zmieniają się zapachy...
inaczej pachnie lipiec, inaczej sierpień a jeszcze inaczej grudzień...

Moje wspomnienia zawsze najmocniej kojarzę z zapachami i muzyką...nie ma nic silniejszego...bardziej żywego..

Ostatnio chodząc z Szymkiem do przedszkola szukamy zbliżającej się jesieni,bo w powietrzu już można wyczuć jej zapach i chłodne muśnięcia pomimo słonecznej pogody..

Małe stópki mojego przedszkolaka depczą po pierwszych żółtych liściach a i drzewa już nie takie zielone...jarzębina gotowa do wyplotów biżuterii...jest pięknie!







Mam taką malutką, podręczną książeczkę z serii WITAMINY DLA DUSZY: SZCZĘŚCIOSTAN, proponuję zaaplikować przed jesiennymi słotami jedną dawkę PRZYPOMINACZA, najlepiej kilka razy dziennie:


"Tak, wiem, wiem. Te wszystkie reguły bycia szczęśliwym są cudowne, ale gdy tylko powracam do dnia powszechnego, wszystkie dobre postanowienia znikają. Co z oczu, to i z serca". Wtedy pomaga tylko jedno: weź pięć czerwonych samoprzylepnych karteczek. Symbolizują one te życzenia, które chcesz dopiero osiągnąć. Potem rozwieś te pięć czerwonych punktów w miejscach, które widzisz codziennie(np. na lustrze, lodówce, komputerze). Wtedy nie stracisz z oczu swoich marzeń!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz