Całkiem niedawno uświadomiłam sobie, że Niebo wypełnone jest ludźmi, którzy budowali piękno i je przekazywali...i to, że sama mogę być tu gdzie jestem wynika właśnie z ich miłości...nieustannie podłączonej do ŹRÓDŁA...
Pewnie wieczorem po raz...już przestałam liczyć który, włączę sobie film Carla Carlei, Ojciec Pio ze wspaniała grą Sergio Caselitto
Jeszcze mogę polecić film o historii św. Rity...niezwykle poruszający...
A na koniec - najlepsza ekranizacja opowiadająca o życiu św.Franciszka z Asyżu i św. Klary
Filmy, o których napisałam, dają też mozliwość poznania historii i politycznej i obyczajowej...doskonała sprawa dla każdego, kto ma w sobie pasje odkrywcy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz