Ostatnio dostały w prezencie małą książeczkę autorstwa Elżbiety Nowickiej "Piraci bez gaci". Już sam tytuł wbudził na początek ogromną sympatię. Przyznam, że Szymek pokochał bajeczkę od razu i ciągle ktoś(rodzeństwo robi to z ogromna przyjemnością)mu ją czyta...i to nie tylko przed snem:)
Bardzo ciekawa jest strona graficzna. Rysunki proste i w dominujących 4 kolorach: czerwonym, czarnym, niebieskim i białym...
" Byli raz sobie czterej PIRACI,
co nie lubili nosić ...GACI!
I jeszcze powiem Wam na dokładkę
miast gaci mieli...
...SPÓDNICE w kratkę! "
...to tak na dobry początek..
Książeczka moim zdaniem idelana przed snem i na popołudniową herbatkę:)
Marysia natomiast od kilku dni każe sobie czytać przesympatyczną książkę " Listy od Feliksa".
Dobre parę lat temu kupiłam ją w prezencie Zosi, która również przez długi okres "męczyła".
I jest to zupełnie zrozumiałe, ponieważ pomysł z wklejonymi kopertami z listami, które wysyła, wędrujący po świecie króliczek, przyciągają uwagę i fascynuje.
I co ciekawe... po rozdziale, gdzie przyjaciółka Feliksa, Zosia, otrzymuje list z Egiptu...zrodził sie nasz rodzinny plan -kolejnej wizyty w Muzeum. Pomysł pochodzi od Marysi, która nie może już się doczekać oglądnięcia starożytnych, egipskich mumi i innych cennych pamiątek z tamtego okresu....poznawanie świata może takie fascynujące!
:) dziękuję za recenzję!
OdpowiedzUsuńa pomysł z listami w kopertach świetny!
pozdrawiam!
E.