Właściwie, to zupełnie nie byłam przygotowana do napisania tego postu...głównie pod względem fotografii...najpierw chciałam wypróbowac przepis a potem ewentualnie powtórzyć już zaopatrzona w towarzystwo aparatu fotograficznego...ale wyszło inaczej...i cóż...proponuję cieszyć się końcowymi efektami kulinarnymi, jeśli juz postanowicie wypróbować ten przepis ...
Autorem dania jest mój guru kuchni włoskiej...Antonio Carluccio...od którego uczę się krok po kroku kuchni włoskiej...narazie przekopuję księgę dotyczącą makaronów...
Dzisiaj natrafiłam na Pennoni Giardiniera, czyli
Makaron penne z sosem z cukinii i kulkami szpinkaowymi
SKŁADNIKI:
400 g makaronu penne ( można użyć też paccheri albo rigatoni- obydwa makarony maja kształt rurek)
40 g parmezanu, świeżo startego
kulki szpinkowe:
- 600 g młodego szpinaku
- 2 średnie jajka, lekko rozbite
- 1 ząbek czosnku, roztartego
- odrobinę gałki muszkatołowej w proszku (można zetrzeć troszkę świeżej)
- 50 g bułki tartej
- 20 g parmezanu świeżo startego
- oliwa z oliwek do smażenia
- 8 łyżek oliwy z oliwy
- 1 ząbek czosnku, drobno pokrojony
- 1 mała papryczka chilli niezbyt ostra, drobno pokrojona
- 300 g startej cukinii
Teraz kolej na makaron, gotujemy go w osolonej wodzie ok 12-15 min. Odcedzamy.
W czasie gotowania makaronu przygotowujemy sos. Ścieramy cukinię ze skórką na tarce o grubych oczkach. Następnie podgrzewamy na dużej patelni oliwę, dodajemy czosnek i chilli oraz cukinię. Gotujemy szybko w oleju ok. 3-4 min. Dodajemy sól i pieprz do smaku.
Mieszamy ugotowany makaron z sosem. Rodzielamy na podgrzane talerze. Makaron posypujemy startym parmezanem i kładziemy kilka kulek na wierzch...
Smacznego!
Efekt końcowy, wyglądał u mnie bardzo podobnie, dlatego pozwoliłam sobie zamieścić to wypozyczone zdjęcie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz