niedziela, 10 marca 2013

W Dzień Mamy pyszności zajadamy:)...

Już od wielu dni dochodziły do moich uszu konspiracyjne szepty Dzieci, bo wielkimi krokami zbliżał się Dzień Matki...
Do całej sprawy został zaangażowany oczywiście Tata...

Po tych wszystkich niespodziankach i porannym śniadaniu do łóżka... postanowiłam i ja sprawić Dzieciom niespodziankę, a co! 

Przygotowałam im śniadanie na słodko... upiekłam muffinki, do tego truskawki i pyszna herbata...
Muffiny robi sie bardzo szybko, pysznie samkują, najlepiej jak są podane jeszcze ciepłe w towarzystwie soczystych truskawek....



Muffinki na Dzień Mamy

 12 sztuk


  • 280 g maki
  • 1 łyżka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 115 g bardzo drobnego cukru albo cukru pudru
  • 2 jajka
  • 250 ml mleka
  • 85 g rozpuszczonego, schłodzonego masła
  • 1 łyżeczka aromatu pomarańczowego
  • świeże truskawki
  • cukier puder do posypania

Piekarnik nagrzać do temperatury 200 stopni. Wyłożyc papilotkami formę.
Do dużej miski przesiać mąkę, proszek do pieczenia, sól i wymieszać z cukrem.

Jajka delikatnie rozbełtac w drugiej misce, dolać mleko, masło i aromat pomarańczowy. Połączyć. Następnie w misce z suchymi składnikami zrobić otwór po środku i delikatnie wlać płynne składniki. Mieszać do połączenia- nie używac miksera.
Łyżką nakładamy masę do papilotek i wkładamy do piekarnika na 20 min aż wyrosną i nabioą złocistobrązowego koloru.
Po upieczeniu zostawic na 5 min. W międzyczasie przygotować truskawki i herbatę...


Muffiny posypujemy cukrem pudrem i podajemy ciepłe...z truskawkami i herbatą...          





Po słodkim śniadaniu, przyszedł czas na bardziej konkretny obiad...czyli... dzisiaj kolej przypadła na pieczonego kurczaka z warzywami z dodatkiem ryżu...







 Danie nieskomplikowane ,zdrowe i chętnie spożywane w mojej rodzinie.
Wystarczy dzień wcześniej(lub kilka godzin przed pieczeniem) zostawić kurczaka  w zalewie zrobionej z 4 ząbków czosnku, łyżki papryki słodkiej, łyżki papryki ostrej, połową łyżeczki tymianku, soli, pieprzu czarnego -wymieszanych z połową szklanki oleju. 
Tak przyprawionego kurczaka układamy w naczyniu, obok kładziemy pokrojone w grube kawałki warzywa- rodzaj warzyw jest dowolny, w zależności co się lubi....
Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku 1- 1,5 godziny. Jeśli warzywa zaczną się spiekać, należy przykryć je folią aluminiową...

Upieczone mięso i warzywa można podać z ryżem, pieczonymi ziemniakami albo bez niczego. Wytworzoany sos podczas pieczenia można wykorzystac do okrasy, albo można przechować w zamrażarce jako bazę do następnego sosu...



piątek, 1 marca 2013

Zapomniana historia...

Cieszę się, że coraz więcej wokół mnie odsłania się historii...tej od czasu II wojny światowej..przemilczanej, zagłuszanej i skrupulatnie wpychanej w szufladę pt."obojętność"...

Przez ostatnie  tygodnie -szczególnie o tym myślę... o losach Polaków, którzy albo  byli traktowani jak złoczyńcy- pomimo, że walczyli o wolność  swojego kraju,  z drugiej strony tracili własne domy, wywożeni w głąb Syberii, czy Kazachstanu albo, co gorsze, byli okrutnie mordowani tylko dlatego, że byli Polakami...

Przeczytałam bardzo dobrą książkę...autorstwa Władysława Kubów " Terroryzm na Podolu Zachodnim".



Dlaczego mówię o tej książce? Po pierwsze, tego typu opracowń niestety nie ma wiele, po drugie, jest to wstrząsajace, doskonale opracowane świadectwo wydarzeń. No i jeszcze równie ważna przyczyna, dla której ciągnie mnie w tym kierunku...to fakt,że ta tragedia podolskich mordów dotknęła rodzinę mojej babci...
Pan Władysław sam przeżył mord, dokonany przez banderówcóww nocy z 22/23 luty 1944 roku w Berezowicy Małej koło Zbaraża. W tę noc cudem ocała 12 letnia dziewczynka, spokrewniona z moja babcią(zreszta przez pewien czas po tych wydarzeniach wychowywała się u mojej babci), której rodzice niestety zginęli...
http://www.wbc.poznan.pl/Content/8333/Biuletyn+nr63+2004.03.pdf 

To jedna z tysięcy straszliwych historii, które miały miejsce nie tylko na Podolu.
Zapomnieć nie wolno, bo pamięć tym wszystkim Polakom się należy...
Wczoraj obchodzono rocznicę mordu w Hucie Pieniackiej 




No i warto pamiętać o tych żołnierzach, których komunistyczna władza zaraz po zakończeniu wojny pozbawiła czci, honoru, a nie rzadko, i życia...